Powiedz, dlaczego nastała dziś cisza poprzedzielana zimnem, po przetykana obudzonymi drzewami i tym jednym egzemplarzem co jeszcze śpi?
Powiedz, dlaczego na każde życie przypada jakaś miłość?
Powiedz, dlaczego dziś stałeś przy wejściu do metra i czekałeś licząc, chodnikowe płytki?
Powiedz, jak smakowała, Ci dziś drzemka?
Powiedz, jak to jest, że słoik pełen laskowych orzechów czeka na Twój powrót?
Powiedz, co trzyma Twoje ubrania w szafie, odwieszone na wieki koszule i uprane na zawsze i czyste bez Twojej obecności podkoszulki?
Powiedz albo niech cieknący nos i deszcz za oknem odpowie...
Komentarze
Prześlij komentarz