- Poruszyłem coś w sobie. W klatce piersiowej, tuż nad przeponą.
Serce?
- MoTYLE wrażeń...
- Aha, masz łąkę w sobie?
- Raczej kamieniołom... dużo pracy z rozbijaniem skał.
- Widziałam dziś słońce nad kamieniołomem i latające MoTYLE wrażeń.
- Widziałaś? Aha, czyli wiesz jak wygląda mój pejzaż...
- O tak, trochę księżycowy... Wystające z trawy skały i taka kojąca cisza.
- I jak Ci teraz?
- Boli w klatce, za mostkiem, w sercu coś puściło, uskrzydliło się. Napuchło. Powiększyło. Rozleciało i odleciało. Poukładam sobie to teraz, ułoży mi się to w nową całość.
- Przytulić Cię? Mogę tylko tyle...
-MoTYLE, Tak!
Komentarze
Prześlij komentarz