Propozycja dla pensjonariuszy do przeczytania przed przyjazdem:
Masz wolną wolę, możesz robić co chcesz i kiedy chcesz. Nikt tu nic od ciebie nie będzie wymagać. Możesz spać na ziemi, wyjadać cukier z cukiernicy i kochać się pod prysznicem, biegać nago w deszczu, modlić się pośród drzew, chować świerszcze pod poduszkę i jeść w nocy ogórki kiszone ze wspólnej lodówki, co tylko chcesz.
W Sanatorium jest czas na dumanie, na bezczas, na nie jedzenie, ale też jest czas na jedzenie o każdej wymarzonej porze. W Sanatorium jest czas na uzależnia własne, na stwarzanie przestrzeni w sercu, na odwagę i na niezależność. Ale też na nic, odpuszczenie sobie wszystkiego i leżenie na tarasie z widokiem na życie.
W Sanatorium są Leżaki otwartych serc, Łaźnia przejściowa oraz Łąka ozdrowiałych, a na samym końcu Park zwany: Apetytem na przyjaźń.
W Sanatorium na porządku dziennym są kąpiele w cukrowej wacie, solanki w lesie oraz obsychanie z potu w zimowym słońcu.
Ważne, napisane drobnym druczkiem:
Ważne, napisane drobnym druczkiem:
Do Sanatorium nie trafia się przypadkiem, jest przepisywane na nieścisłość serc. Na zmęczenie samotnością. Na bezradność i opadnięcie z sił.
fot. Maya Rostkowska
fot. Maya Rostkowska
Komentarze
Prześlij komentarz